Najpoważniejsze kontuzje w historii futbolu

Piłka nożna to sport kontaktowy. Oznacza to, że często mogą zdarzać się w nim kontuzje. Niektóre faule mrożą krew w żyłach, a ich skutki bywały opłakane. Jednak nie zawsze drugi zawodnik był potrzebny, by komuś stała się krzywda. W tym artykule przedstawimy zestawienie najpoważniejszych kontuzji w historii futbolu.

Marcin Wasilewski i zgnieciona noga

Akcja miała miejsce podczas meczu najwyższej ligi belgijskiej w 2009 roku. W spotkaniu brały udział dwie utytułowane drużyny z tego kraju – Anderlecht Bruksela oraz Standard Liege. Polski obrońca słynął z charakteru, który nie pozwalał mu odpuszczać na boisku. Jednak w 27. minucie tego meczu nie wyszło mu to na zdrowie. Axel Witsel z drużyny Standardu zaatakował Marcina Wasilewskiego wyprostowaną nogą. Defensor Anderlechtu akurat leżał na ziemi, wykonując wślizg.

W ten sposób Witsel, znany później z gry w Borussii Dortmund, stanął na piszczeli Polaka masą swojego ciała. Kąt uderzenia oraz jego siła sprawiła, że Wasilewski nabawił się otwartego złamania. Gdy obrońca z Krakowa spojrzał się na swoją nogę, to nie wierzył w to, co widzi. To na pewno jedna z najokropniejszych kontuzji w historii całego futbolu. Jednak mimo groźnie wyglądającej sytuacji Wasilewski powrócił do gry w zespole już po 8 miesiącach.

Djibril Cisse – piłkarz naznaczony złamaniami

Podobną historię co Wasilewski ma Cisse. Francuski zawodnik grał w Liverpoolu, kiedy to zahaczył nogą o murawę boiska. Rywal z Blackburn Rovers wpadł na Djibrila Cisse, co w konsekwencji skończyło się otwartym złamaniem piszczeli. Gracz wrócił do gry w 2005 roku. W kolejnym sezonie został powołany na mecz reprezentacji Francji z Chinami.

Podczas tego meczu ponownie złamał nogę podczas walki z rywalem. Było to towarzyskie starcie, co tym bardziej jest w tej historii smutne. Mimo tak wielkiej dawki pecha Cisse grał w piłkę jeszcze kilka lat.

Eduardo de Silva – złamany staw skokowy

Angielskie boiska znane są z twardej, czasami wręcz brutalnej gry. Kolejnym, który się o tym przekonał, był Eduardo de Silva. Chorwat występował w 2008 roku w barwach Arsenalu. W meczu z Birmingham Martin Taylor wjechał w de Silvę groźnym wślizgiem.

Efektem tego wejścia był złamany staw skokowy i co za tym idzie zerwane wszystkie wiązadła w nim. Chorwat po tej akcji musiał otrzymać maskę tlenową. Były zawodnik londyńskiego klubu wrócił do gry, a jego kariera zaprowadziła go nawet do Legii Warszawa.

Najgorsze kontuzje w futbolu

Fani dobrze zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo niebezpiecznym sportem jest piłka nożna. Mecze w tej dyscyplinie można obstawiać u popularnych bukmacherów, a ich zestawienie znajdziesz na rankinglegalnych.pl.