Reprezentacja Włoch ma za sobą wspaniały początek turnieju mistrzostw Europy. Zawodnicy Roberto Manciniego po dwóch spotkaniach mają komplet punktów i żadnej bramki straconej. Na jedną z największych gwiazd reprezentacji Włoch wyrasta Manuel Locatelli. Zawodnik Sassuolo stał się jedną z kluczowych postaci w tej zwycięskiej machinie Manciniego.
Jeszcze przed turniejem był na liście życzeń kilku poważnych klubów. Teraz, po świetnych występach w barwach Włoch kolejka po niego stała się jeszcze bardziej wydłużona. Dwie bramki przeciwko Szwajcarii w drugiej kolejce mistrzostw to świetny powód.
Według włoskiej La Gazzetta dello Sport, w jednej linii z Manchesterem City czy Chelsea, ustawił się również Manchester United. Wydaje się być jednak mało prawdopodobne, by reprezentant Włoch przeniósł się na Wyspy Brytyjskie. Od dłuższego czasu spekuluje się, że sam zawodnik wolałby zostać we Włoszech.
Najbliżej jest mu do Juventusu Turyn. „Stara Dama” po kiepskim zeszłym sezonie, w kolejnym chce odzyskać prym we Włoszech. Szykuje się niemała rewolucja na której czele stanie Max Allegri. Włoski szkoleniowiec wraca po kilku latach do Turynu, by po raz kolejny święcić tryumfy z najlepszym włoskim klubem. Według włoskich gazet ma on również przymierzać się do sprowadzenia Locatellego tego lata.
Jednak angielskie kluby nie są na straconej pozycji. Przynajmniej nie do końca. Mówi się, że Sassuolo przyjmie oferty w okolicach 60 milionów. W przypadku problemów finansowych Juventusu może to być szansa właśnie dla Anglików. United wciąż czeka na utracone mistrzostwo i z pewnością znaleźliby pieniądze na sprowadzenie włoskiego pomocnika.